Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdzając dzisiaj zmiany w przepisach F1 na przyszły sezon, niejako potwierdziła, że od przyszłego roku ekipa Toro Rosso będzie korzystała z tegorocznych jednostek napędowych Ferrari.
Toro Rosso korzystało z silników Ferrari w latach 2007 – 2013, jednak aby mogło otrzymywać tegoroczne silniki z Maranello zmianom musiały ulec przepisy, które do tej pory uniemożliwiały producentom dostarczanie dwóch różnych specyfikacji silników.
„Jednostki napędowe homologowane w ubiegłym sezonie mogą być teraz ponownie homologowane” pisała FIA w swoim oświadczaniu. „Wcześniej żaden z producentów nie mógł dostarczać więcej jak jedną specyfikację silnika.”
„Światowa Rada Sportów Motorowych została również poinformowana, że FIA zgodziła się na to, aby Ferrari zaopatrywało w ubiegłoroczny układ napędowy czwartego klienta w sezonie 2016.”
Pozostając przy kwestiach silnikowych FIA potwierdziła również chęć utrzymania rozwoju jednostek napędowych w trakcie sezonu na dotychczasowych zasadach, ale ze zwiększona liczbą tokenów dostępnych w kolejnych latach.
Liczba tokenów pozwalających na rozwój silników od sezonu 2016 miała spadać, jednak w przyszłym roku zostanie utrzymana na tym samym poziomie co obecnie, czyli 32 żetonów. Dopiero od sezonu 2017 będzie wynosić 25 i co rok będzie obniżana o 5. Tak więc w sezonie 2019 producenci będą mogli dokonać zmian na poziomie 15 tokenów.
W myśl zatwierdzonych przepisów każdy nowy producent otrzyma w pierwszym roku startów 15 tokenów rozwojowych, a w drugim 32.
03.12.2015 08:29
0
A wiec jednak... byłyby jaja, gdyby starsza jednostka okazała sie lepsza. ;)
03.12.2015 11:38
0
jak Red Bull będzie znowu miał jakiegoś bubla to Toro Rosso zostanie zespołem nr.1 :)
03.12.2015 14:44
0
Max będzie objeżdżał chłopaków z RBR. A jak dostanie ofertę awansu to odmówi ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się